26/12/2019, 01:13
Przepraszam, ale nie mam na razie flipera. Jednak zakupiliśmy sobie na choinkę z synem taką starą maszynę retro Arcade do gry z kierownicą.21cali.Crt. Może ktoś by też sie tu znał na takim czymś. Bo to jedyne chyba takie forum o starych maszynach. Dlatego się tu zapisałem. I liczę na pomoc. A może kiedyś ja komuś pomogę.
Maszyna chyba nie jest orginalna, bo ma monitor samsung i nalepki w środku włoskiej firmy hantarex 9000. Ma pedały gazu, hamulec, kierownicę. I buda jak kiedyś w salonach gier. Ale nie ma jakiś oznaczeń firmowych że to stare conami czy sega.
W środku program na bardzo dużej trzy płytowej płycie z wyjściem nie jamma. Tylko z dolutowaną przejściówką. I jest to gra o wyścigach f-1 ferrari.Końcówka lat 80.
Wszystko działało przez pół dnia. Ale na ekranie pojawiały się takie białe kreseczki. Migotały dość intensywnie.
Nagle przy graniu przez syna. Zamiast ekranu z grą zaczęła się pojawiać jedynie pixeloza. Wszystko zaczęło wyglądać jak brzydka drobna wycinanka.
Po kolejnych załączeniach gry, obraz czasem wskakiwał jako też spikselowany ekran diagnostyczny. Gdzie można było wcisnąć restart memory. I gra na chwilę wskakiwała z dużą ilością tych pasków. Lecz po czasie ekran przestał się już pojawiać. I czarny obraz albo maksymalna pikseloza.
Jakąś tam minimalną wiedzą dysponuje. Więc zdemontowałem tą 3 płytową grę. Poczyściłem wszystkie styki. Pamięci na kościach delikatnie docisnąłem. Płyta była tłusta. Jak by ją już kiedyś ktoś czymś pryskał. Delikatnie poprzecierałem specjalnym płynem na bazie spirytusu do elektroniki. Po włożeniu znów jak poeksperymentowałem z włącz-wyłącz. Gra na chwilkę wskoczyła. Aby znów po dziesięciu minutach grania już się nie pojawiać.
Od czego zacząć? Czy wina leży w programie? Kondensatorach tego programu (na oko nie ma na płycie nigdzie wypukłych czy wylanych.)
Czy zostaje buda i monitor?
Chciał bym małymi krokami sobie to jakoś posprawdzać, i dojść. Gdzie takie pikselowanie i zanikanie gry, może mieć podstawy.?
Olek
Maszyna chyba nie jest orginalna, bo ma monitor samsung i nalepki w środku włoskiej firmy hantarex 9000. Ma pedały gazu, hamulec, kierownicę. I buda jak kiedyś w salonach gier. Ale nie ma jakiś oznaczeń firmowych że to stare conami czy sega.
W środku program na bardzo dużej trzy płytowej płycie z wyjściem nie jamma. Tylko z dolutowaną przejściówką. I jest to gra o wyścigach f-1 ferrari.Końcówka lat 80.
Wszystko działało przez pół dnia. Ale na ekranie pojawiały się takie białe kreseczki. Migotały dość intensywnie.
Nagle przy graniu przez syna. Zamiast ekranu z grą zaczęła się pojawiać jedynie pixeloza. Wszystko zaczęło wyglądać jak brzydka drobna wycinanka.
Po kolejnych załączeniach gry, obraz czasem wskakiwał jako też spikselowany ekran diagnostyczny. Gdzie można było wcisnąć restart memory. I gra na chwilę wskakiwała z dużą ilością tych pasków. Lecz po czasie ekran przestał się już pojawiać. I czarny obraz albo maksymalna pikseloza.
Jakąś tam minimalną wiedzą dysponuje. Więc zdemontowałem tą 3 płytową grę. Poczyściłem wszystkie styki. Pamięci na kościach delikatnie docisnąłem. Płyta była tłusta. Jak by ją już kiedyś ktoś czymś pryskał. Delikatnie poprzecierałem specjalnym płynem na bazie spirytusu do elektroniki. Po włożeniu znów jak poeksperymentowałem z włącz-wyłącz. Gra na chwilkę wskoczyła. Aby znów po dziesięciu minutach grania już się nie pojawiać.
Od czego zacząć? Czy wina leży w programie? Kondensatorach tego programu (na oko nie ma na płycie nigdzie wypukłych czy wylanych.)
Czy zostaje buda i monitor?
Chciał bym małymi krokami sobie to jakoś posprawdzać, i dojść. Gdzie takie pikselowanie i zanikanie gry, może mieć podstawy.?
Olek