01/03/2014, 20:54
Większość z właścicieli fliperów z serii Williams WPC (i oczywiście Bally też) zna problem resetowania się w trakcie gry. Większość też wie, że w 90 % przypadków przyczyną jest uszkodzenie mostka Graetz'a (mostka prostowniczego) na płycie Power Driver Board oznaczonego jako BR2, który dostarcza stałego napięcia dla CPU, które to napięcie MUSI być w bardzo wąskim zakresie równe 5 V. Odchyłka o kilkadziesiąt, kilkanaście miliwoltów powoduje, że układ nadzorujący to napięcie resetuje CPU. Nie jest dla mnie do końca jasne, w jaki sposób ten mostek się uszkadza, bo elementy półprzewodnikowe, a takim jest ów mostek, nie tracą parametrów z wiekiem. Krótko mówiąc - element półprzewodnikowy albo działa, albo nie. Kiedyś, za mojej młodości, kiedy elektronika opierała się na lampach, takie zjawisko było znane. Lampy z wiekiem traciły swoje parametry w sposób płynny ale tutaj to nie ma miejsca. Podejrzewam, że natura tego uszkodzenia jest taka sama, jak np uszkodzenia opta - albo dochodzi do pęknięcia wyprowadzeń albo utlenienia czy też mechanicznego pęknięcia lutowania. Pęknięcie grubego na milimetr drutu powoduje, że wstrząsy raz stykają te druty a raz rozłączają, na skutek tego mostek działa tylko czasami i napięcie "siada" o te kilkadziesiąt miliwoltów i kłopot gotowy.
Trudność przy wymianie mostka polega na tym, że nie łatwo jest wylutować element o czterech końcówkach nie uszkadzając przy tym wspomnianej w innym temacie metalizacji otwrów. Proponuję następujące rozwiązanie, które całkowicie eliminuje ten problem - po odkręceniu radiatora za pomocą obcinaczek, które muszą oczywiście mieć wymiary pozwalające na to, przecinamy dwie "nogi" dostępne od krawędzi płyty. Teraz już bez problemu możemy albo wyciąć albo wylutować pozostałe dwie nogi.
Inne przyczyny resetowania się flipera, to głównie uszkodzone albo odłamane diody na cewkach. W WPC diody przeniesiono na płytę Power Driver ale pozostały na cewkach napędzających "łapki". Jeśli fliper resetuje się po naciśnięciu przycisku "łapki", to powodem jest dioda na cewce. Czasami, dość rzadko, wymiana mostka nie rozwiązuje problemu a diody na cewkach są sprawne. Wówczas należy sprawdzić kołki i zestyki złącza nr J101, poprzez które jest dostarczane na płytę Power Driver'a napięcie z transformatora. Bywa, że kołki są wypalone. Jedynym wyjściem jest ich wymiana i złączki, która jest do nich przypisana. Wymiana samych kołków nie wystarczy, ponieważ jeśli kołki są wypalone, to tak samo wypalone są styki w złączce na kablach.
Trudność przy wymianie mostka polega na tym, że nie łatwo jest wylutować element o czterech końcówkach nie uszkadzając przy tym wspomnianej w innym temacie metalizacji otwrów. Proponuję następujące rozwiązanie, które całkowicie eliminuje ten problem - po odkręceniu radiatora za pomocą obcinaczek, które muszą oczywiście mieć wymiary pozwalające na to, przecinamy dwie "nogi" dostępne od krawędzi płyty. Teraz już bez problemu możemy albo wyciąć albo wylutować pozostałe dwie nogi.
Inne przyczyny resetowania się flipera, to głównie uszkodzone albo odłamane diody na cewkach. W WPC diody przeniesiono na płytę Power Driver ale pozostały na cewkach napędzających "łapki". Jeśli fliper resetuje się po naciśnięciu przycisku "łapki", to powodem jest dioda na cewce. Czasami, dość rzadko, wymiana mostka nie rozwiązuje problemu a diody na cewkach są sprawne. Wówczas należy sprawdzić kołki i zestyki złącza nr J101, poprzez które jest dostarczane na płytę Power Driver'a napięcie z transformatora. Bywa, że kołki są wypalone. Jedynym wyjściem jest ich wymiana i złączki, która jest do nich przypisana. Wymiana samych kołków nie wystarczy, ponieważ jeśli kołki są wypalone, to tak samo wypalone są styki w złączce na kablach.