Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Beer&Bones Craft Beer & Mead
#1
W ostatnią sobotę miałem okazje zajrzeć do nowo otwartego warszawskiego pubu Beer&Bones - Craft Beer & Mead. Do wizyty zachęciła mnie oczywiście informacja o dwóch nowych flipperach, które pojawiły się w tym miejscu.

Lokal usytuowany jest przy ulicy Żurawiej (wejście od Parkingowej), a więc jednym z bardziej popularnych miejsc w Warszawie. W pobliżu znajduje się także kilka innych klubów/pubów (niestety w większości z głośną muzyką klubową).

Gdy wszedłem do Beer&Bones – miłe zaskoczenie: muzyka niezbyt głośna a do tego zamiast wszędobylskiego jazgotu w stylu „umpa umpa” wreszcie coś czego można posłuchać - dosyć mocny rock. Spokojnie mogliśmy sobie pogadać a jednocześnie posłuchać w tle fajnego metalowego brzmienia.

Stoliki duże, kanapy wygodne, całkiem sporo wolnego miejsca a do tego miła obsługa. Wystrój i klimat rockowy z halloweenową domieszką. Dookoła pajęczyny, dynie, kości i kościotrupy (te ostatnie – jak sama nazwa lokalu sugeruje - siedzą tam również po zakończeniu Halloween.

I tu dochodzimy do sedna czyli do flipperów. W Lokalu znajdują się dwie maszyny – The Addams Family i Tales from the Crypt. Flippery, jak widać po tytułach, idealnie dobrane tematycznie do klimatu lokalu (choć wydaje mi się, że Scared Stiff i Iron Maiden Sterna pasowałyby jeszcze lepiej).
Flippery w stanie prawie idealnym: wszystko działa jak powinno, łapki mocne (bila bez problemu wchodzi na rampy), playfieldy zadbane – aż przyjemnie zagrać na takich maszynach. Do tego ustawienia „przyjazne użytkownikowi” – flippery naprawdę dają pograć. Cena? Kolejne miłe zaskoczenie jak na centrum Warszawy: 1 gra (3 kule) – 3 PLN, 2 kredyty za 5 PLN (są też premie i extra bile). Maszyny należą do Flipper Frenzy a więc do Olafa, o którym już kilkukrotnie wspominałem.

Obok flipperów stoją piłkarzyki a z tego co słyszałem można tu także zagrać w kości.
Beer&Bones oferuje bardzo duży wybór piw kraftowych oraz miodów pitnych a także dania kuchni tex-mex (zjemy tu m. in. burgery, wrapy, quesadille, skrzydełka z kurczaka, paluszki serowe, nachosy i krążki cebulowe).

Aktualnie jest to jeden z trzech pubów w Warszawie, w których można zagrać na więcej niż jednym flipperze (pubów z jednym flipperem jest oczywiście w Warszawie więcej). Jedyne co mi tam trochę przeszkadzało to brak miejsca na postawienie piwa przy samych flipperach – jakiś mini stolik lub chociaż „koszyczki” montowane przy nogach maszyny rozwiązałyby problem (aby nie było konieczności stawiania piwa na podłodze).
Jak dla mnie jest to jedno z fajniejszych miejsc na spotkanie ze znajomymi przy piwie i przy flipperze (oczywiście nie ma żadnych przeciwwskazań aby zajrzeć tam także samemu).

Szczerze polecam ten lokal

[Obrazek: bb2.jpg]

[Obrazek: bb3.jpg]

[Obrazek: bb4.jpg]

[Obrazek: bb5.jpg]

[Obrazek: bb6.jpg]

[Obrazek: bb8a.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości