24/06/2020, 15:28
Dzięki, za szybką odpowiedź koledzy. Jestem ze Szczecina więc z tego co się zorientowałem, to bliżej mi do Berlina (2h pociągiem) niż do Warszawy lub Krakowa, lecz tam też kiedyś się wybiorę na początek pojadę do Berlina (jeśli ktoś tam był to dajcie znać) i grając na wszystkich maszynach zacznę szukać swoich ulubionych maszyn. Jeśli już coś sobie znajdę oczywiście poradzę się Was tutaj. Tak jak piszecie, wolę trochę poczekać i kupić egzemplarz po przeglądzie elektryki z ledami i gumkami. Wtedy odrazu będę czerpał frajdę z gry, a nie zarywał wieczory w celu zlokalizowania usterki. Grzebanie w elektryce to też dla mnie forma relaksu, ale to może niekoniecznie na początku przygody z flipperami.