25/04/2015, 22:04
Pierwszy tytuł jaki kojarzę to Gorgar - gadał i chyba dlatego go pamiętam.
Pewności nie mam, może to było gdzieś koło cyrku, który rozbijał się na terenie gdzie obecnie znajduje się CH Galaxy, może w "Tilt'cie" salonie gier, który mijałem w drodze do szkoły - no ale stawiam na wakacje 1980 - Szczecin - Jarmark Jagieloński (ul Śląska/ Obrońców Stalingradu). Wcześniej widywałem oczywiście flippery - pewnie jakieś EM, ale pamiętam tylko, że za szybko pożerały kasę i nie były tak atrakcyjne jak gry telewizyjne.
Pierwszy, w który grałem i mogę go nazwać to Locomotion od Zaccarii, który pojawił się w "Dołku" - obskurnej piwnicy przy "ścianie płaczu" - zagrałem raz - z ciekawości, czym tak bardzo ekscytują się ci "starzy" - a potem wróciłem do niszczenia asteroidów czy innego kosmicznego śmiecia.
Pewności nie mam, może to było gdzieś koło cyrku, który rozbijał się na terenie gdzie obecnie znajduje się CH Galaxy, może w "Tilt'cie" salonie gier, który mijałem w drodze do szkoły - no ale stawiam na wakacje 1980 - Szczecin - Jarmark Jagieloński (ul Śląska/ Obrońców Stalingradu). Wcześniej widywałem oczywiście flippery - pewnie jakieś EM, ale pamiętam tylko, że za szybko pożerały kasę i nie były tak atrakcyjne jak gry telewizyjne.
Pierwszy, w który grałem i mogę go nazwać to Locomotion od Zaccarii, który pojawił się w "Dołku" - obskurnej piwnicy przy "ścianie płaczu" - zagrałem raz - z ciekawości, czym tak bardzo ekscytują się ci "starzy" - a potem wróciłem do niszczenia asteroidów czy innego kosmicznego śmiecia.