Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
FISH TALES czy GILLGAN'S ISLAND
#7
Diablo napisał(a):Flippery dzielą sie na te ktore darzymy sentymentem czyli dawno dawno temu graliśmy w salonach gier i na te na których nie mieliśmy okazji grać , mam STTNG jest w czołówce a jakoś mnie nie porywa tak samo jak Creatura z laguny (nie pamietam bym kiedyś grał na nich ) za to na Indiana Jones i T2 gram tylko kiedy mam wolną chwile .
Poszukaj maszyny na ktorej lubiłeś grać w dzieciństwie a bedziesz miał większą frajdę .
2 razy do roku płyne do szwecji na promie jes Spidrer man Stern. Gram na nim tylko dl atego że to jedyny flipper na promie czy bym go kupił na domowe potrzeby , tylko okazyjnie ...

To jest chyba najwłaściwsza, subiektywna definicja wg której powinno się kupować maszyny do kolekcji. Jak masz mało miejsca, to oczywiście wybór trudniejszy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości