Sam flipper mnie pozytywnie zaskoczył, bardzo fajny, szybki, parę opcji na multiballa. Flipper po renowacji widać, wszystko śmiga jak należy.
2zł za grę, po wrzuceniu 5zł otrzymujemy 2 kredyty a nie 2,5. Przyjmuje również monety 1zł. Na wyjście mamy 4 kulki, z gry można zdobyć EB, albo nawet wygrać kredyt. Na końcu jest "match"
Jeżeli chodzi o samo miejsce to taka, "wesoła mordownia" bym powiedział
przypominają się czasy kiedy częściej się bywało w takich miejscach, jest rockowo, jest srogo, no nie ma litości. Reżim sanitarny zachowany szczególnie w toaletach 
Wracając do flippera i miejsca w którym stoi...zaszedłem tam wczoraj około 20:00 ( jak ktoś chce w pełni czerpać przyjemność z gry to polecam tam zajrzeć o 18:00, na otwarcie ) muzyka jeszcze grała tak że można było słyszeć maszynę, potem zaczyna się tam prawdziwa rockowa dyskoteka flippera wcale nie słychać, ale muzyka leci raczej w klimacie samej maszyny więc gra się dosyć przyjemnie. Jak zgasili światła to miałem nieraz wrażenie że mi trochę za ciemno na playfieldzie, ale każdy może to inaczej odebrać.
Jeszcze jedna uwaga techniczna, lepiej weźcie swoje monety, bo na barze może być z tym problem. Mi się wczoraj skończyły, nawet zamawiając piwo nie mamy gwarancji że dostaniemy z reszty odpowiednie monety. Wiadomo, drobnych za barem zawsze brakuje. Atmosfera luźna, ludzie raczej przyjaźni i bezpośredni. Nawet udało mi się zagrać z paroma osobami. Długo tam zagościłem bo aż do 3. No i tu kolejne ogłoszenie organizacyjne, mają na stronie podane że do 5 są otwarci. Ale tak jak wczoraj/dzisiaj zamknęli o 3 ( zależne od liczby klientów )
Podsumowując, kolejna udana miejscówka od Olafa - Flipper Frenzy. Ja tam jeszcze na pewno wrócę
2zł za grę, po wrzuceniu 5zł otrzymujemy 2 kredyty a nie 2,5. Przyjmuje również monety 1zł. Na wyjście mamy 4 kulki, z gry można zdobyć EB, albo nawet wygrać kredyt. Na końcu jest "match"
Jeżeli chodzi o samo miejsce to taka, "wesoła mordownia" bym powiedział
przypominają się czasy kiedy częściej się bywało w takich miejscach, jest rockowo, jest srogo, no nie ma litości. Reżim sanitarny zachowany szczególnie w toaletach Wracając do flippera i miejsca w którym stoi...zaszedłem tam wczoraj około 20:00 ( jak ktoś chce w pełni czerpać przyjemność z gry to polecam tam zajrzeć o 18:00, na otwarcie ) muzyka jeszcze grała tak że można było słyszeć maszynę, potem zaczyna się tam prawdziwa rockowa dyskoteka
flippera wcale nie słychać, ale muzyka leci raczej w klimacie samej maszyny więc gra się dosyć przyjemnie. Jak zgasili światła to miałem nieraz wrażenie że mi trochę za ciemno na playfieldzie, ale każdy może to inaczej odebrać. Jeszcze jedna uwaga techniczna, lepiej weźcie swoje monety, bo na barze może być z tym problem. Mi się wczoraj skończyły, nawet zamawiając piwo nie mamy gwarancji że dostaniemy z reszty odpowiednie monety. Wiadomo, drobnych za barem zawsze brakuje. Atmosfera luźna, ludzie raczej przyjaźni i bezpośredni. Nawet udało mi się zagrać z paroma osobami. Długo tam zagościłem bo aż do 3. No i tu kolejne ogłoszenie organizacyjne, mają na stronie podane że do 5 są otwarci. Ale tak jak wczoraj/dzisiaj zamknęli o 3 ( zależne od liczby klientów )
Podsumowując, kolejna udana miejscówka od Olafa - Flipper Frenzy. Ja tam jeszcze na pewno wrócę