30/11/2016, 00:29
Dzisiaj w Amerykanskim PS Store (jutro powinny byc w naszym, polskim sklepiku) Mozna za 15$ kupic Pinball FX2 VR (3 stoly Mars, Epic Quest, Secrets of the Deep), za kolejne 25 dolcow dokupic pakiet 5 stolow (Castlestorm, Wild West Rampage, Earth Defense, Paranormal i BioLab) a za kolejne 6$ Walking Dead (nie, nie ten Sterna 
...
Zen Studios naprawde dal rade, pierwsze wrazenia z obcowania ze stolami w VR sa naprawde bardzo dobre. Przelatujace (przelazace, przeplywajace) przed,za, nad, pod - zewszad statki, smoki, rycerze, zombiaki, weze, rekiny i wszelakie talatajstwo zwiazane z tenatyka danego stolu, wraz z mozliwoscia spojrzenia na niego z kazdej strony i pod dowolnym katem robia dobra robote. Gralem dopiero z godzinke albo dwie, i to na wszystkich 9 stolach, ale nie spodziewalem sie takiej jakosci na okularach o rozdzialce 960x1080), chociaz przyznaje, ze gram z "nosem przy szybie" a wtedy wszystko wyglada duzo lepiej niz z wiekszej odleglosci. Jestem pozytywnie zaskoczony tym jak swietnie sobie poradzili z przeniesieniem stolow do "virtuala" i zaczynam odkrywac ich stare oryginalne stoly na nowo. To naprawde nowa jakosc i jezeli Farsight zaadaptuje stoly z TPA albo SPA w podobny sposob to z pocalowaniem reki zaplace drugi raz za "to samo". Ostatnio nawet mialem nadzieje, ze ACDC, Star Trek i Mustang, ktore pojawily sie na Amerykanskim PSNie, sa w wersji VR i kupilem je w ciemno - no ale okazalo sie, ze nie i jak na razie mozna w nie popykac w takiej postaci tylko na Gearze, mogli by sprawic taki prezent ludziskom na swieta, chociaz farsight jest pewnie tak zarobiony, ze beda to przyszlo roczne swieta, no ale nic, mam nadzieje, ze warto bedzie czekac - wtedy zabieram sie za konstruowanie jakiegos pinjoya do PS4.
PS. Zazwyczaj nawet nie odpalam stolow Zen'a (Czy na pincabie, czy na tablecie) na dluzsza mete bywaja nuzace... mozna grac i grac, az do obrzydzenia. Same reguly sa OK, tyle, ze paradoksalnie to, ze zbyt trudno stracic bile, sprawia, ze latwo sie nimi znudzic mimo, ze sa zazwyczaj bardzo widowiskowe. Wersje VR polecam wszystkim fanom dzikiej, srebrnej kulki
... Zen Studios naprawde dal rade, pierwsze wrazenia z obcowania ze stolami w VR sa naprawde bardzo dobre. Przelatujace (przelazace, przeplywajace) przed,za, nad, pod - zewszad statki, smoki, rycerze, zombiaki, weze, rekiny i wszelakie talatajstwo zwiazane z tenatyka danego stolu, wraz z mozliwoscia spojrzenia na niego z kazdej strony i pod dowolnym katem robia dobra robote. Gralem dopiero z godzinke albo dwie, i to na wszystkich 9 stolach, ale nie spodziewalem sie takiej jakosci na okularach o rozdzialce 960x1080), chociaz przyznaje, ze gram z "nosem przy szybie" a wtedy wszystko wyglada duzo lepiej niz z wiekszej odleglosci. Jestem pozytywnie zaskoczony tym jak swietnie sobie poradzili z przeniesieniem stolow do "virtuala" i zaczynam odkrywac ich stare oryginalne stoly na nowo. To naprawde nowa jakosc i jezeli Farsight zaadaptuje stoly z TPA albo SPA w podobny sposob to z pocalowaniem reki zaplace drugi raz za "to samo". Ostatnio nawet mialem nadzieje, ze ACDC, Star Trek i Mustang, ktore pojawily sie na Amerykanskim PSNie, sa w wersji VR i kupilem je w ciemno - no ale okazalo sie, ze nie i jak na razie mozna w nie popykac w takiej postaci tylko na Gearze, mogli by sprawic taki prezent ludziskom na swieta, chociaz farsight jest pewnie tak zarobiony, ze beda to przyszlo roczne swieta, no ale nic, mam nadzieje, ze warto bedzie czekac - wtedy zabieram sie za konstruowanie jakiegos pinjoya do PS4.
PS. Zazwyczaj nawet nie odpalam stolow Zen'a (Czy na pincabie, czy na tablecie) na dluzsza mete bywaja nuzace... mozna grac i grac, az do obrzydzenia. Same reguly sa OK, tyle, ze paradoksalnie to, ze zbyt trudno stracic bile, sprawia, ze latwo sie nimi znudzic mimo, ze sa zazwyczaj bardzo widowiskowe. Wersje VR polecam wszystkim fanom dzikiej, srebrnej kulki