Kings of steel - martwy...

[leeyo]

Wczoraj udało mi się już uruchomić flippera - pogralismy koło 1.5h i wszystko działało. Co było? Zdemontowałem SOLENOID DRIVER i niektóre piny od przyłączy miały jakby pęknięcie wokół lutu. Wyglądało jak zimny lut. Poprawiłem wszystkie luty na złączach i ruszyło.

Dzisiaj mi syn rano przylatuje, że chce pograć - o 7:00 Włączyłem mu maszynę pograł może 15minut i przylatuje, że mu jedna łąpka nie działa. Ogólnie maszyna martwa i czuć jakby coś się przypaliło. Ogólnie łapka zblokowana- ale w pozycji "0". Pytałem czy czasami nie przytrzymał długo klawisza od łapki - twierdzi, że nie ale ma 6 lat więc nie wiadomo co się naprawdę wydarzyło. Cewka od łapki jakby spuchnięta - tak, że trzpień się w niej nie chowa - za mały otwór w cewce. Styk krańcowy obok cewki zwarty (w ogóle jeden styk jakby się ułamał - na zjdjęciu rozwarłem już) - chyba powinien być rozwarty w stanie spoczynku? Ściągnąłem cewkę - w środku tam gdzie ma się chować trzpień widać plastik - tak jakby się zalał otwór - porównując do lewej strony tam trzpień się chowa cały - lewa strona nie ma gdzie się schować bo środek zalany plastikiem - czyli ogólnie chyba cewka się zgrzała i stopił się korpus. tak to przynajmniej wygląda. kilka zdjęć dodaję żeby zobrazować co i jak.

galeria allegro

Dodatkowo zwróciłem uwagę, że łączenie kabli do cewki jest w dość kiepskim stanie - później to będę sprawdzał konkretnie. teraz na szybko sprawdziłem bezpieczniki - są OK. Najbardziej mnie martwi, że maszyna zdechła... Ogólnie słabe luty - mało cyny, albo zimne luty to nagminne w tej maszynie.

Pozdrawiam
LEEYO

PS. Jeszcze na szybko napiszę, że okazało się, że spalony jest bezpiecznik przed trafem stąd cisza była. Teraz już startuje wszystko, ale trzeba naprawić prawą łapkę - a właściwie cewkę od łąpki i styki.

Czy zwarcie na tym łączniku krańcowym co pokazałem na zdjęciu mogło doprowadzić do takiej usterki?

Pozdrawiam