05/02/2016, 13:39
Dobra pośmialiśmy się trochę.
Proszę traktować to jako żart, nie chciałem nikogo obrazić.
Sam pamiętam wagary i czekanie pod drzwiami, aż przyjdzie szefowa i będzie można pograć.
Proszę traktować to jako żart, nie chciałem nikogo obrazić.
Sam pamiętam wagary i czekanie pod drzwiami, aż przyjdzie szefowa i będzie można pograć.