Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Spam bez tematu...
#60
Jestem rozczarowany, że się odniosłeś tylko do propozycji "gościny" u Siebie. Czekam na ujawnienie moich (czy też naszych) przekrętów! Nie pozwolę Ci mnie (nas) bezkarnie oczerniać.

A co do noclegu.
1) Twoja propozycja była nie tyle błędem, co wysoce niestosowna (chyba, że chodzi Ci, że wreszcie o tym powiedziałem publicznie ?!). Tak i ja jestem zadowolony, bo zacząłem się orientować z kim mam do czynienia. Potem było coraz gorzej...
2) Nie zaprzeczasz co kwoty? - OK. Przylatuję więc specjalnie na imprezę, z której nie mam złotówki zysku czy zwrotu kosztów, a Ty usiłujesz na mnie zarabiać (samo powiedziałeś "przyda się na święta"). Wybacz - nie będę dofinansowywał budżetu Waszej familii w żaden sposób.
3) Dalej "przynajmniej 100 zł", więc to dobra oferta wg Ciebie i po znajomości. Nie pamiętam czy miało być z jedzeniem. Zakładając, że cały dzień by mnie nie było to tylko śniadanie i kolacja. 100 zł za spanie, dwa posiłki i niech będzie internet to lat temu pięć niemało. Aha - jeszcze miałem mieć możliwość pogrania na Waszych maszynach. I tak 100 zł to niemało, a już na pewno nie u kolegi ze środowiska, któremu miałeś pomóc w organizacji imprezy. Żenada...
4) Bodajże rok później zacząłem mieszkać u Alexa (zwykle) i rzadziej Konrada. Nigdy nie chcieli ode mnie złotówki. Za nic! Oczywiście później doszło do rewizyt i zacieśnienia współpracy i znajomości. (BTW: dziękuję Wam chłopaki za wszystko; i widzisz Jarku tak to odbywa się między normalnymi ludźmi...).

To nie są wyzwiska, ale nazywanie rzeczy (Cię) po imieniu.
Nie - hotel był bez posiłków i bez internetu (ależ to luksus net co?! i dodatkowe koszty). A konkretnie (bo ja nigdy nie rzucam słów na wiatr) to spałem: http://www.pokoje-kwatery.waw.pl/ . Obecna cena za jedynkę 60 zł.

Pal licho spanie u Ciebie, dawaj odn. tych przewałów!!! Tylko żądam konkretów. Nie bądź jak Twój imiennik, polityk o nazwisku na K - "coś wiem, ale nie powiem". Albo odszczekaj kłamstwa. I podpisz się z imienia i nazwiska.

Łukasz Dziatkiewicz


jarnie666 napisał(a):
Prezes napisał(a):jesteś pazernym krętaczem gotowym na wszystkim i wszystkich coś zarobić....

Z perspektywy czasu widzę, że moja propozycja była błędem, jednak pozytywnym w skutkach.

Dobrze, że nie gościłeś u mnie.

Obdarzyłem Cię zaufaniem jako człowieka kompletnie mi obcego, zamierzałem Ci dać klucze od własnego domu.

Po latach padły wyzwiska...

Taki właśnie jesteś naprawdę w życiu Łukasz, kto Cię poznał ten wie, kto nie temu teraz szkicujesz Swój wizerunek...

BTW: wspomniany warszawski hotel za 50 złotych nakarmił Cię i spełnił listę Twoich wymagań z internetem włącznie...?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości