06/07/2012, 14:18
jarnie666 napisał(a):Teee... Rycerze Monitorow, tak na poczatek:
Ile imprez zorganizowaliscie...?
Pozyskaliscie choc zlotowke na ufundowanie nagrod..?
Iile wazonow zdazyliscie ustawic na regalach po zawodach...?
Ile maszyn przywrociliscie do zycia...?
Ile ciekawych tytulow sprowadziliscie do Polski..?
slucham........
O WLADCY FLIPPEROW ! WIELCY MISTRZOWIE ! CZCIGODNI DOBRODZIEJE !
To oswieccie nas maluczkich, glupoli swiezych lub w najlepszym wypadku zoltodziobow do piet Wam nie dorastajacych i nie wiedzacych jak waznymi figurami jestescie [Swoja droga skoro nimi jestescie to czemu tak trudno o Was cos w necie znalezc?? Na PinballNews jest - powtarzam - jeden artykul Jaroslawa i drugi wspolnie z Lukaszem, poza tym tylko jakies wspomnienia o Was w innych jego artykulach Lukasza, w tym faktem jest o sukcesach Jarka i Janka na Mistrzostwach Polski. Tylko ze organizuje je PSF, wiec atakowanie go jest absurdalne... No bo skoro tacy sa beznadziejni, nic nie umieja, wszystko psuja etc., to po co sie do nich pchacie i narzucacie? Dlaczego bierzecie udzial w zawodach PSF-u i w ogole co na tym forum robicie ?? Zalozcie swoje, robcie zawody, pokazcie na co Was stac, przeciez jestescie najlepsi !
A odnoszac sie konkretnie do Wasz niezmierzonych „osiagniec”:
- A Wy ile turniejow zorganizowaliscie !? Jeden u Pawla w Piasecznie ??
- No to podaj prosze ile to funduszy udalo sie Wam zalatwic i na ile zawodow ?
- Wazony czyli puchary? A ile to macie ich ustawionych? I czy aby nie tylko z zawodow organizowanych przez PSF?
- I co z tego, ze przywrociliscie je do zycia i/lub do Polski zwiezliscie? Na czyj uzytek? Gdzie one sa? W domu macie ponoc 18, a reszta? Poszla do innych? Handlujecie nimi czy co??
SKORO TAK IMPONUJACY JEST POCZATEK TO PROSIMY O JESZCZE, TYLKO KONKRETNIE! NAJLEPIEJ DOWODY, BEZ NIEDOMOWIEN, A NIE ODBIJANIE PILECZKI, POLSLOWKA, INSYNUACJE, OBELGI. SMIALO, CZEKAMY W NAPIECIU!
Oczywiscie pozdrawiam, serdecznie zwlaszcza rodzine imperatorow fliperowych (tak trzymac Panowie!)
_________________
lepiej grac, a nie gadac, ale o fliperach zawsze warto