Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Printimus Elite and Classic IV + RSC
#16
Rozumiem Cię Daniel. Tylko, że jak wezmiemy towarzystwo za twarz i zdyscyplinujemy, to niektórzy będą mieć 50% walkowerów. Może rozwiązaniem będzie podział graczy na dwie grupy: palących i niepalących? I palący sobie rozegrają swój turniej w tempie 2 rundy na 1h, podczas gdy niepalący 3 rundy na 1h.
BTW - godzina rozpoczęcia - 13:00 jest wynikiem wcześniejszych próśb, żeby nie zaczynać rano bo niektórzy wyjeżdżają z domu ok. 10tej, a mają do pokonania kilkaset kilometrów. Wszystko było gotowe o 10:00. Pierwsi uczestnicy pojawili się ok. 11tej z minutami.
#17
Danielu nie przesadzaj gospodarze młody i starszy wraz z Kołobrzegiem wylądowali jeszcze u mnie w piwniczce gdzie graliśmy mini turniej do 2 w nocy więc w domu byli grubo po tobie :mrgreen: :lol:
Mario
#18
Mario, ale zarówno gospodarze jak i Marcin nie jechali wcześniej prawie 300 km w jedną stronę. Marcin coś tam spał Smile Chociaż jemu przyznałbym osobny order za ilości KM przebyte - zdecydowanie zasługuje na osobną nagrodę!
IJ, POTC, Avatar, RS, RFM, AFM, MM, CV, ACDC BIBLE, X-MEN LE, MOPLE, SM, SHREK, LW, TOM, STLE, KISS LE, GOT LE, TAF
#19
Właśnie zaczynamy poprawiny. we trzech.
#20
Wyniki poprawin:

1. Hubert Krysinski
2. Marcin Kisiel
3. Marcin Krysinski
#21
W Dzwirzynie final gralismy chyba do 3 w nocy, byli zawodnicy ze zostali chyba do 5 pograc, nastepnie poszli na plaze po czym wrocili rano o 10 na turniej i zyja, wszystko zalezy od podejscia, flipperowcy to wytrzymaly gatunek !


ja do tej pory w Bytomiu, korzystam z gosciny Marcina, Hubert jest w mega formie, po tym jak baty zbieram nie zastanawiam sie po co na MP sie wyberam hehe


chcialem zabrac jeszcze kilka sprzetow ze slaska nad morze na wakacje Wink ale sie nie udalo i jutro wracam


co do turnieju organizator nie ma wplywu na to ze gracze nie sluchaja wczesniejszych ustalen i zamiast grac swoje rundy graja kilka do przodu przez to osoby ktore chca zagrac w kolejnosci nie moga tego zrobic bo ich przeciwnik jest zajety i z kolei ta osoba czeka i robi sie balagan ...

kolejna sprawa ze palacy tez co chwile gdzies znikaja, trzeba ich szukac i na nich czekac rozwala organizacje troche


impreza jak najbardziej zaliczona do udanych, nie ma co marudzic !




CO DO NAGRODY ZA ILOSC PRZEJECHANYCH KM, SZUKAM SPOSORA KTORY JA UFUNDUJE ... :-P
#22
Proszę nie zwalać winy na palących. Opóźnienie i to ogromne spowodował Prezes i jego biznesowe gadki, które trwały spokojnie ponad godzinę Smile
IJ, POTC, Avatar, RS, RFM, AFM, MM, CV, ACDC BIBLE, X-MEN LE, MOPLE, SM, SHREK, LW, TOM, STLE, KISS LE, GOT LE, TAF
#23
marcinkg napisał(a):W Dzwirzynie final gralismy chyba do 3 w nocy, byli zawodnicy ze zostali chyba do 5 pograc, nastepnie poszli na plaze po czym wrocili rano o 10 na turniej i zyja, wszystko zalezy od podejscia, flipperowcy to wytrzymaly gatunek !
Marcin nie porównuj Dźwirzyna do Bytomia. Do Dźwirzyna prawie każdy przyjechał na kilka dni i problem powrotu do domu po turnieju praktycznie nie istniał.
Z Bytomia masa ludzi wraca do domu ponad 300 km i myślę że o to chodzi Danielowi.

Daniel, 1:30 to i tak luzik Smile Ja z ostatniego turnieju w Bytomiu wróciłem niewiele przed 4 rano a z przed ostatniego... około 6!

Zwalanie winy na to że ktoś tam sobie poszedł zapalić czy napić się coli w czasie turnieju jest po prostu śmieszne...
#24
Squall napisał(a):Ostatni raz prośba do wszystkich organizatorów.
Nie myślcie tylko i wyłącznie o lokalnych gościach i na zaczynajcie imprezy max o 11 czy nawet o 10 rano.

Obiecuje jedno. Jak zorganizujemy imprezę w Rzeszowie - zacznie się o godzinie 15-tej i trwać będzie do 4 rano Tongue

Co racja to racja, choć ja wolę dłużej spać, później zacząć i wracać późno, ALE jasne, ja się dostosuję tylko co powie W-wa?

Rzeszów - pewnie! ale śpimy u Ciebie Wink
#25
Squall napisał(a):Proszę nie zwalać winy na palących. Opóźnienie i to ogromne spowodował Prezes i jego biznesowe gadki, które trwały spokojnie ponad godzinę Smile

ejże, tyle nie trwały
ale oczywiście część winy biorę na siebie

proponuję start 11:30, ale niech decyduje większość, a właściwie gospodarz wsłuchując się w głosy uczestników


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości