(14/07/2020, 17:12)Jarnie napisał(a): Nie podkręcaj się Tomku, poza tym nie masz racji. Nie śmiecimy, drążę temat adaptacji silniczka od suszarki do flipera.Jarnie. Mi możesz nie wierzyć... Jak tu ktoś już mnie zaszufladkował jestem przecież tylko: "nowy".
Lecz gdy podważasz to co odpowiada ci nawet taki Autorytet jakim jest twórca traktatu o fliperach i największy znawca w tej dziedzinie Wizard. To jest mi po prostu przykro.
Dlatego nie mogłem się nie ustosunkować. I odgrzebałem specjalnie dla Ciebie , tak po przyjacielsku w dobrym geście ,stare śmieci. Dokładnie worek Z plastikiem na segregacje.
Szczęście że plastik zdaje raz na miesiąc. To jeszcze zdążyłem. Wizard wyłożył ci całe fakty o silniku. Miał on przed demontażem połączone szeregowo różne diody i oporniki.
Reszta, czyli silnik był w obudowie jak na foto. Jak się dobrze przyjżysz zdjęciu z obudową silniczka. To zauważysz nawet dwa otwory na śrubki. Identyczne jak w fun house.
https://iv.pl/image/GtEYLrd
https://iv.pl/image/GtEYEoS
https://iv.pl/image/GtEY6Jy
https://iv.pl/image/GtEY7DO