22/05/2015, 08:08
nie miałem czasu sprawdzić, dopiero dzisiaj lub jutro zrobię test
|
DMD- kolejny temat :)
|
|
23/05/2015, 19:27
usterka nadal jest, a nawet jest gorzej bo po chwili grania już zaczyna mrugać, a po kilku minutach całkiem gaśnie
23/05/2015, 19:32
Czyli niedlugo dowiesz sie co bo padnie na amen ale generalnie to wymieniłbym te kondensatory i chyba tranzystory 15030 i 15031 czy jakie tam siedzą bo jak coś strzeli to może pociągnąć za sobą inne elementy.
23/05/2015, 20:37
Tranzystory jeżeli nie były ruszane od nowości nie szkodzi wymienić bo one strasznie się grzeją i swoje przeżyły już ale myślę, że jednak kondensatory są przyczyną ponieważ w wątkach ktore wertowalem wszelkie mrugania likwkdowała właśnie ich wymiana. Napisz jakie tam siedzą może mam akurat.
24/05/2015, 13:07
Ja jeszcze przed "wypruciem wszystkich kondzi " sprawdził bym czy wszystkie nóżki kondensatorów mają "dobry styk elektryczny" tzw zimne lutowanie ponieważ usterka ujawnia się po jakimś czasie być może jak maszyna się nagrzeje
24/05/2015, 14:09
Leszek sprawdzałem, a teraz usterka ujawnia się zaraz po włączeniu flippera :-?
24/05/2015, 15:41
Jakiś czas temu miałem takie coś że wyświetlacz czasami świecił ciemniej jakieś 30% a czasami normalnie,tak ni z gruchy ni z pietruchy potrafił lekko przygasnąć w trakcie normalnej pracy.Wymieniłem cały sterownik bo akurat miałem ale na tej płytce która siedziała w maszynie dwa kondensatory miały dużo mniejszą pojemność niż powinny,były to C4 i C7 zamiast 150uF było 49 i 71uF.
Tutaj klient ma dobrej firmy i w bardzo dobrej cenie: http://allegro.pl/kondensat-elekrtolit-2...73183.html
24/05/2015, 17:48
Jeśli chodzi o wartość czyli pojemność to trochę większy nie zaszkodzi a może nawet pomóc,to są kondensatory do filtracji napięcia zasilania,nie powinno montować się o mniejszej pojemności.Nie wiem jak z wielkością fizyczną czy zmieści się na płytkę,pewnie trzeba będzie zadać pytanie sprzedającemu o wymiary kondzia...
24/05/2015, 21:07
Czytam ten temat i... w sumie nie wiem co podpowiedzieć. Na pierwszy rzut oka objawy wskazują na uszkodzenie zasilacza ale nie jest to takie oczywiste. Słusznie ktoś wczesniej zauważył, że przy 1/3 pojemności kondensatorów wyswietlacz jeszcze jakoś swiecił. Cały czas widzę tylko zgadywania a to bez sensu. Autor tematu nic nie pisze o poprawności napięć na wyjściu zasilacza, na wejściu na mostek, poziomie tetnień na kondensatorach zarówno w stanie poprawnym jak i podczas błędu. Wymiana elementów w ciemno jest bez sensu bez dokonania koniecznych pomiarów.
Kiedyś miałem podobny przypadek i wyszlo na przerwę ścieżki w układach cyfrowych. Kosztowalo to duzo czasu. Oczywiście każdy przypadek jest inny i nie ma reguły. A wymienianie elementów na podstawie domniemania nazywam pastwieniem się nad płytą |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości