Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fabrycznie nowe flipery - STERN :)
Oj tam, ludzie grają. Byłem 5 razy i zawsze ktoś grał. Raz mniej osób raz więcej. Cena jest w porządku, extra ball za 25 000 też jest ok jak dla mnie, nie pamiętam jak było na starszych maszynach bo 15 lat nie grałem we flipery. Śliska podłoga też mi się podoba bo zamiast walić łapą we flipera można go lekko przesunąć i nic mu się nie stanie a i potańczyć mozna z kulką Wink Ogółem gdyby nie te flippery to nie było by gdzie grać w stolicy. A tak to jest gdzie, jest na czym i miejsca lepszego wybrać tez się nie dało. Moim zdaniem ludzie będą dalej w to grać i flippery znajdą nowych miłośników właśnie dzięki tym 4 stołom.
Jedyny minus to zbyt czuły tilt w Avangers no i czasem się tam coś przywiesi ale myśle, ze to zostanie poprawione

Odnosnie pkt 8 i przeskakiwania nad łapką tez mi się pare razy zdarzyło. Ale tu chyba nic nie da się zrobić no bo co? Stern sobie z tym nie daje rady? W starszych maszynach Williamsa chyba tez to się zdarzało z tego co pamiętam ( a malo pamietam niestety )
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości