Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Printimus Elite and Classic IV + RSC
#21
W Dzwirzynie final gralismy chyba do 3 w nocy, byli zawodnicy ze zostali chyba do 5 pograc, nastepnie poszli na plaze po czym wrocili rano o 10 na turniej i zyja, wszystko zalezy od podejscia, flipperowcy to wytrzymaly gatunek !


ja do tej pory w Bytomiu, korzystam z gosciny Marcina, Hubert jest w mega formie, po tym jak baty zbieram nie zastanawiam sie po co na MP sie wyberam hehe


chcialem zabrac jeszcze kilka sprzetow ze slaska nad morze na wakacje Wink ale sie nie udalo i jutro wracam


co do turnieju organizator nie ma wplywu na to ze gracze nie sluchaja wczesniejszych ustalen i zamiast grac swoje rundy graja kilka do przodu przez to osoby ktore chca zagrac w kolejnosci nie moga tego zrobic bo ich przeciwnik jest zajety i z kolei ta osoba czeka i robi sie balagan ...

kolejna sprawa ze palacy tez co chwile gdzies znikaja, trzeba ich szukac i na nich czekac rozwala organizacje troche


impreza jak najbardziej zaliczona do udanych, nie ma co marudzic !




CO DO NAGRODY ZA ILOSC PRZEJECHANYCH KM, SZUKAM SPOSORA KTORY JA UFUNDUJE ... :-P


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości