Jednym z miejsc, które mnie pozytywnie zaskoczyło, jest "Daytona Beach". Choć mogłem tam zobaczyć tylko pięć maszyn, były to jednak same topowe tytuły, z Mandalorian i Godzillą na czele (może z wyjątkiem Wrestemania, której nie uważanam za "topową"). Dodatkowym pozytywnym aspektem były atrakcyjne ceny: tylko 1 euro za jedną grę (gdzie jedna gra składała się z pięciu kulek), co w zasadzie wynosi mniej niż w warszawskich Zagrywkach. Maszyny, włącznie z kultowym TAF, były utrzymane w bardzo dobrym stanie technicznym. Miejsce to zdecydowanie zasługuje na uwagę każdego entuzjasty flipperowej rozrywki i zdecydowanie warto je polecić.
[Austria - Wiedeń] Lunapark Prater
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości