[KRAKÓW] Krakow Pinball Museum

[namore]

Podczas czerwcowego urlopu spędziłem 2 dni w Krakowie a co za tym idzie nie mogłem przepuścić okazji aby we 2 wieczory być obecnym w krakowskim muzeum flipperów. To była zarazem moja trzecia i czwarta wizyta w tej lokalizacji a pierwsza po pandemicznym obostrzeniach (niedawno muzeum wznowiło działalność).

Tym razem miałem przyjemność poznać Właściciela Kraków Pinball Museum który okazał się nie mniejszym pasjonatem maszyn niż Paweł z Pinball Station i także potrafił z pasją opowiadać o flipperach.

Maszyny, poza nielicznymi wyjątkami, są w dobrym stanie technicznym, niektóre z nich miały niedawno „odnowione” i zabezpieczone lakierem samochodowym playfield’y.
Wg mnie w tej lokalizacji można zagrać w najwięcej gier z pierwszej dziesiątki rankingu IPDB. Dla mnie możliwość zagrania do woli w MM, AFM czy MB to nie lada frajda – nie ma w Polsce zbyt wielu lokalizacji gdzie te maszyny są dostępne.

Ciekawostką było dla mnie ustawienie i połączenie ze sobą dwóch NBA Fastbreak oraz możliwość zmierzenia się z innym graczem „na żywo” – fajne doświadczenie. Ogólnie mam mieszane odczucia w stosunku do tego stołu: niby z pozoru fajnie że jest dużo ramp, ale po pewnym czasie jest przesyt. Ale to moja własna opinia.

Fajną sprawą jest obecność kilku maszyn wyprodukowanych po roku 2000 (ST, Spiderman, GOTG), natomiast szkoda że w muzeum nie ma już T2 i RoadShow’a.

Trochę martwi też fakt że w Krakowie nie ma zbyt wielu turystów z zagranicy których część kiedyś trafiała do „flipperowni” – miejscówka jest w pierwszej dziesiątce atrakcji Krakowa wg serwisu „Trip Adviser” z którego i ja systematycznie korzystam. W wieczory w które ja byłem w muzeum zbyt wielu odwiedzających nie było. Liczę że to sytuacja przejściowa i ulegnie szybkiej poprawie.

Jak zwykle spędziłem fajne wieczory w Krakowie ? Polecam każdemu!