29/11/2015, 15:44
Na mój gust to raczej nie trafiła się nowa dioda uszkodzona, tylko ta padła od szoku termicznego wywołanego nieumiejętnym lutowaniem. Szczególnie b. krótkie nóżki przy takim lutowaniu są tego przyczyną (SPRAWDZONE). Ostrożnie z lutownicami o duzej mocy (oby nie do rynien).
Co jeszcze możesz sprawdzić ?. To proste. W pozycji test zewrzyj dwie nóżki fototranzystora. Jesli styk odezwie sie to raczej daj spokój układowi 339. Pewno sie odezwie.
Pozostaje teraz albo- tranzystor nie widzi strumienia światła , albo jest uszkodzony (lutowanie) albo odrotnie wlutowany.
Podane napięcia na nim świadczą, że nie jest w stanie nasycenia a zaporowym.
Teraz sam widzisz jak prosto taką płytkę można sprawdzić w wygodnej pozycji przy stole bez wkładania głowy pod pulpit.
To powinno Ci wystarczyć.
Co jeszcze możesz sprawdzić ?. To proste. W pozycji test zewrzyj dwie nóżki fototranzystora. Jesli styk odezwie sie to raczej daj spokój układowi 339. Pewno sie odezwie.
Pozostaje teraz albo- tranzystor nie widzi strumienia światła , albo jest uszkodzony (lutowanie) albo odrotnie wlutowany.
Podane napięcia na nim świadczą, że nie jest w stanie nasycenia a zaporowym.
Teraz sam widzisz jak prosto taką płytkę można sprawdzić w wygodnej pozycji przy stole bez wkładania głowy pod pulpit.
To powinno Ci wystarczyć.