12/10/2015, 20:13
theadam napisał(a):Kompletnie nie rozumiałem o co chodzi w lubieniu EM, przecież nowoczesne flippery mają tyle ficzerów! Potem jednak zagrałem na Bow&Arrow u Mezika i coś w tym kurde jest. Pure arcade fun!
Em to Mistrzostwo przez duże M. To Maszyny mające swoją dusze .W okresie czasu gdy Em królowały w salonach gier ,a takie tytuły jak np Space Mision , Capersville czy powiedzmy Spirit of 76 to takie chiciory jak teraz Attack from Mars czy Adamsy. Te flipery mają w sobie to Coś :-P