21/06/2015, 17:45
mezik napisał(a):Masz racje 4 cylindrowy silnik na 3 cylindrach tez dziala... A trn coil stop nie jest tylko elementem ktory trzyma cewke na miwjscu. Ma okreslone zadanie zeby plunger sie na nim zatrzymywal. Nawet ten jest specjalnie duzo dluzszy niz standardowe. Juz wszystko poskladalem. Mysle ze dedykowany element ze sklepu dlugosci 2-9/16 cala bedzie odpowiedni.Nie sil się na uszczypliwości, napisałem, że nawet z właściwym plungerem diverter nie działałby z uszkodzoną cewką a nie, że działałby z krótszym plungerem właściwie. To oczywiste, że ten coilstop nie służy wyłącznie do podtrzymywania cewki. Dokładnie rzecz ujmując jest to nabiegunnik, czyli coś, co pod wpływem pola magnetycznego wytwarzanego przez cewką zamienia się w magnes. To właśnie ten nabiegunnik przyciąga plunger, który umieszczony w polu magnetycznym tej cewki również staje się magnesem, tylko spolaryzowanym przeciwnie do colistop'u a zatem te dwa nabiegunniki przyciągają się identycznie jak dwa magnesy stałe o przeciwnych biegunach. Oczywiście, że odległość między nimi ma wpływ na siłę przyciągania. Oczywiście, że siła trzymania zależy od tego, czy nabiegunniki się zejdą, czy pozostanie między nimi szczelina. Jeżeli nabiegunniki się zetkną, to podczas pracy cewki w trybie podtrzymania diverter pozostanie otwarty (zamknięty). Jeżeli nabiegunniki się nie zejdą to istnieje obawa, że pole podtrzymujące będzie za słabe do utrzymania divertera w pozycji otwartej (zamkniętej). Masz też rację pisząc, że coilstop jest po to, żeby plunger się na nim zatrzymywał ale nie jest to jego najistotniejsze zadanie, co opisałem powyżej. Jeżeli plunger (rdzeń) jest za krótki, to będzie wciągany w cewkę do momentu napotkania oporu mechanicznego, najpewniej do chwili dojścia pierścienia na główce plungera do obudowy cewki. Jak widzisz, trzeba się sporo napisać, żeby nie potraktować sprawy skrótowo i nie dać tym samym szansy na docinki.