15/02/2012, 19:46
Turniej byl bardzo fajny choc daleko nie zaszedlem, super tytuly do pogrania, najlepiej spodobal mi sie THEATRE OF MAGIC na ktorym gralem po raz pierwszy na turnieju i to na nim mialem najlepszy wyniki i uratowal mnie w eliminacjach bo dostalem 16 pkt. oraz INDIANA JONES ktora dawno temu mielismy ale nie za czasu jak mnie flippery interesowaly i po raz pierwszy poznawalem misje. Z Sternow z kolei lepszy jak dla mnie SPIDERMAN choc SHREK nie jest zly ale bardziej dla dzieci chyba. Nie wspominajac juz o klimacie piwniczki. Wyzerka pierwsza klasa, wielki szacun dla Mariusza i rodzinki za przygotowanie i organizacje turnieju.
Wiadomo jakas maszyna krzywo stala, jakas miala tilta delikatnego ale to sie nie liczy i nikt nie widzial : ) wazny jest kilmat i ludzie ktorzy przyjechali na turniej.
Nie zaluje 10 godzin autobusem do Warszawy i jeszcze 4 godzin z chłopakami w samochodzie (Jacek, Kuba, Łukasz dzieki wielkie jeszcze raz za mozliwosc zabrania sie z wami, fajna podroz z przygodami, jak cos bedzie sie dzialo turniejowego w Kolobrzegu lub bedziecie blisko wiecie do kogo dzownic) w dwie strony w sumie 28 godzin podrozy : ) specjalnie na turniej do Myslowic, mysle ze na nastepny jak bedzie mozliwosc to sie pojawie.
Wiadomo jakas maszyna krzywo stala, jakas miala tilta delikatnego ale to sie nie liczy i nikt nie widzial : ) wazny jest kilmat i ludzie ktorzy przyjechali na turniej.
Nie zaluje 10 godzin autobusem do Warszawy i jeszcze 4 godzin z chłopakami w samochodzie (Jacek, Kuba, Łukasz dzieki wielkie jeszcze raz za mozliwosc zabrania sie z wami, fajna podroz z przygodami, jak cos bedzie sie dzialo turniejowego w Kolobrzegu lub bedziecie blisko wiecie do kogo dzownic) w dwie strony w sumie 28 godzin podrozy : ) specjalnie na turniej do Myslowic, mysle ze na nastepny jak bedzie mozliwosc to sie pojawie.