Witam, zakupiłem nie dawno flippera Cyclone na żetony ale chyba nie działa switch na żeton jak w rzucam nic się nie dzieje,łapki działają poprzedni właściciel mówił że wszystko chodziło ale długo stał nie uruchamiany,czy jest możliwość włączyć bez żętonów,jest to mój pierwszy flipper i nie mam żadnego pojęcia o nim.
Witam! Prośba! Jeśli ktoś posiada flipera Cyclone i zna się trochę na naprawach (chociaż wiele fliperów z tamtych lat to ten sam system) to potrzebuje kilka porad ale może na pw. żeby tu nie śmiecić niepotrzebnie. Serdeczne dzieki z góry!!!!
W sumie sprawa prosta chodzi o to że łapki straciły moc. Podniosłem płytę i ten żółty kabelek ze zdjęcia był odlutowany (jeśli to jest w ogóle przyczyną) więc na chłopski rozum zalutowałem go w miejscu oznaczonym kółkiem a nie wiem czy słusznie w tym miejscu bo nic się nie zmieniło.
Z tego co widzę na zdjęciu to ten kabelek nie ma nic wspólnego z mocą łapek. 1 sprawdzić luzy na łączniku plastikowym (elementy koloru czerwonego oraz białego.) Jeśli jest duży luz to łapka będzie słaba. 2 wyczyścić ze smaru/oleju sworzeń pracujący w cewce (to ma pracować na sucho). Jeśli mechanicznie jest ok to sprawdzić styki łączące cienkie uzwojenie cewki z łapki. Wyczyść styki przy cewce i dognij je tak by była przerwa z 2mm jak łapka będzie w górze. Prace wykonać na wyłączonym z prądu fliperze !!! Jeśli masz miernik to omomierzem możesz sprawdzić oporność zwartych styków (powinna być 0 a na wypalonych stykach potrafi być kilka ohm)
Dzięki kris52! Sprawdzę wszystko i dam znać ;-) Napisz mi jeszcze co z tym żółtym czy jest dobrze?
Pytanie do York'a dlaczego niebieska jest nieprawidłowa? Jest oryginalna Williams'a i była od początku do niedawna wszystko hulało i nagle podczas gry siadła moc łapek.
Niebieska jest trochę słabsza.Powinny być FL-11630.To że nagle osłabły dwie łapki będzie związane z zasilaniem.Sprawdź czy bezpiecznik pewnie siedzi w gnieździe i od spodu nie ma zimnego lutu.Kiedyś miałem taki przypadek.
Dzieki kris52!!! Nie tu szukaĹem gdzie trzeba. Problem byĹ faktycznie na gĹowie (a ja szukaĹem na pĹycie :mrgreen: ) a dokĹadnie wywalony ten bezpiecznik przy strzaĹce. CzĹowiek siÄ nie zna wiesz. To wszystko teraz hulajÄ Ĺapki, boki itd. Wielkie dziÄki!